Wybierz swój język

Strona głównagodło służby cywilnej
Biuletyn Informacji Publicznej

Na obrzeżach włoskiej Bolonii, w dzielnicy San Lazzaro di Savena, skrywa się miejsce szczególne — milczące, a zarazem przemawiające z wielką siłą. Polski Cmentarz Wojenny, największy z czterech, jakie 2. Korpus Polski pozostawił po sobie na ziemi włoskiej, to nie tylko zbiór nagrobków — to historia opowiedziana kamieniem, ciszą i krzyżem.

Brama wejściowa na polski cmentarz wojenny w Bolonii. Fot. Adam Siwek 2012/ IPN

(https://archiwum.ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/polskie-miejsca-pamieci/wlochy/39745,BOLONIA.html)

Tutaj, na tej spokojnej nekropolii, spoczywa 1432 polskich żołnierzy, którzy oddali życie w ostatnich miesiącach II wojny światowej. Ich krew wsiąkła w ziemię Emilii-Romanii, gdy 2. Korpus Polski forsował kolejne rzeki i wzgórza, przebijając się przez niemieckie pozycje Linii Gotów i zmierzając ku wolności — własnej i cudzej.

Jesień 1944 roku nie była łaskawa dla aliantów. Góry Apeninów, rwące rzeki i strumienie przecinały drogę żołnierzom, którzy krok po kroku torowali sobie szlak ku Bolonii. Zimą walki ustały — na krótko. Gdy nastał kwiecień 1945 roku, generał Mac Creery, dowódca 8. Armii, wzmocnił polskie oddziały, a generał Anders rozpoczął ostateczne natarcie. To żołnierze generała Rudnickiego, walczący w zgrupowaniu „RUD”, jako pierwsi dotarli do rogatek miasta. 21 kwietnia 1945 roku o szóstej rano 9. batalion Strzelców Karpackich wkroczył do centrum Bolonii. Tędy, przez XIII-wieczną Porta di Strada Maggiore, jego żołnierze przeszli na oczach zdumionych mieszkańców.

Wolność przyszła z wysoką ceną.

Groby polskich żołnierzy rozsiane były po całym regionie. Dopiero po wojnie, z inicjatywy generała Władysława Andersa, postanowiono zebrać ich ciała i stworzyć wspólną, godną nekropolię. Budowa ruszyła 1 lipca 1946 roku. Projekt przygotował podporucznik, inżynier i architekt Zygmunt Majerski, a za detale artystyczne odpowiadał Michał Paszyn — architekt i rzeźbiarz. To żołnierze 10. batalionu Saperów, przy wsparciu miejscowych kamieniarzy, wznosili tę świętą przestrzeń — krzyż po krzyżu, kamień po kamieniu. Nad wszystkim czuwał inżynier Roman Wajda.

12 października 1946 roku cmentarz został poświęcony podczas ekumenicznego nabożeństwa. Przewodniczył jej biskup polowy Józef Gawlina, obecny był również generał Anders. Od tej pory miejsce to stało się nie tylko cmentarzem, ale też symbolem — polskiego trudu, cierpienia i oddania sprawie wolności.

Uroczystości z udziałem asysty honorowej Wojska Polskiego w 2021 r. na Cmentarzu Wojennym w Bolonii

fot. Mateusz Glinka - Rostkowski / UdSKiOR

Cmentarz dziś

Nad bramą wita odwiedzających orzeł. Wewnątrz równe rzędy białych krzyży, każdy z imieniem, czasem pseudonimem, czasem tylko datą. Spośród pochowanych 1432 żołnierzy, osiemnastu pozostaje nieznanych. Na niektórych nagrobkach widnieje rok 1946 — nie data śmierci, lecz czas ekshumacji.

Dziś opiekę nad cmentarzem sprawują nie tylko instytucje włoskie, ale i polskie organizacje.

Archiwalne zdjęcie cmentarza w Bolonii. Fotografia z archiwum Maurizio Nowaka

(https://www.polskicmentarzbolonia.pl/pl/historia-cmentarza-w-bolonii.html)

 

Zdjęcie na miniaturce: Cmentarz w Bolonii przed remontem. Fot. Stasia i Fausto Branchi (https://www.polskicmentarzbolonia.pl/pl/historia-cmentarza-w-bolonii.html)



Biuletyn Kombatant

nr 3 (411) marzec 2025

marzec.2025

Pożegnania

Z głębokim smutkiem zawiadamiam,

że 20 marca 2025 roku zmarł

 

ŚP

ppłk Janusz Gołuchowski

ps. „Orwicz”

 

urodzony 4 marca 1928 roku w Warszawie.

Więcej…