W Szczecinie na Cmentarzu Centralnym odbyły się obchody 85. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Oprócz kombatantów i Rodzin Katyńskich, obecny był również Szef UdSKiOR Lech Parell, wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Anna Bańkowska, mieszkańcy a także młodzież z klas mundurowych.
Uroczystość rozpoczęła się od odegrania hymnu RP przez orkiestrę wojskową .
Podczas uroczystości Minister Lech Parell uhonorował osoby szczególnie zasłużone w pielęgnowaniu pamięci historycznej i krzewienia postaw patriotycznych. Medalem „Pro Bono Poloniae” odznaczeni zostali Rafał Raniowski oraz Marzena Szulc, natomiast Medal „Pro Patria” otrzymali: Bogdan Dziewulski, Rafał Gulajewski, Rafał Mądry, Małgorzata Stecewicz i Zbigniew Wolski.
– Jest to wyraz wdzięczności za wieloletnie Państwa zaangażowanie i pracę na rzecz prawdy historycznej, a także pamięci o tych, których komunistyczny reżim próbował wymazać z dziejów narodu. Nie udało mu się m.in. dzięki takim osobom jak Państwo. – zaznaczył minister Parell.
Szef UdSKiOR w swoim przemówieniu podkreslił cel uroczystości:
– Stoimy z wielkim wzruszeniem pod krzyżem katyńskim. Przybyliśmy tutaj aby uhonorować ofiary tej strasznej zbrodni. Chcemy, aby była ona zapamiętana przez wieki, aby nigdy nie było zapomniane to, że Zbrodnia Katyńska była szczegółowo zaplanowana, uargumentowana. Była zaplanowanym mordem w sensie technicznym i politycznym. Mordem, którego krew na rękach ma całe ówczesne kierownictwo Rosji. – powiedział minister.
–Chciałbym jednak podkreślić, że było to kolejne działanie wymierzone w Polskę i Polaków. Zaczęło się od tzw. ,,polskiej operacji NKWD” zapoczątkowanej jeszcze w 1937 r. Zamordowano w niej ponad 110 tyś. etnicznych Polaków, obywateli ZSRR. Kolejnym aktem był pakt Ribbentrop - Mołotow, który stanowił o zamiarze zniszczenia Polski. Jego konsekwencją była napaść Niemiec na Polskę, a następnie 17 września Rosji. Dalej poszły kolejne zbrodnie w tym m.in. przymusowe wcielania do armii i wywożenie naszych obywateli na Sybir – powiedział szef UdSKiOR.
– Wielu naszych Rodaków nie wróciło z Syberii. Mówię to aby podkreślić, że zbrodnia Katyńska nie była aktem odosobnionym. Była elementem planu wyniszczenia wszystkiego co Sowieci uważali za przeszkodę. Była również próbą zabicia prawdy. Bowiem Katyń stał się niewygodny - ale nie tylko dla Sowietów. Od pewnego momentu ci wielcy na świecie chcieli zawierać ze Stalinem pakty i porozumienia. Chcieli robić z nim interesy, a nie wytykać mu prawdę. Dla nas Polaków, to była wielka lekcja próby zakłamania. - przypomniał Lech Parell.
W pozostałych przemówieniach wybrzmiały podziękowania dla Rodzin Katyńskich, a także dla UdSKiOR za zaangażowanie się w podtrzymywanie pamięci o tych tragicznych wydarzeniach.
Następnie do Apelu Pamięci przywołał oficer 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, po którym oddano salwę honorową i złożono wieńce przed Krzyżem Katyńskim. Uroczystość zakończyła się odprowadzeniem asysty honorowej.
---
5 marca 1940 r. Biuro Polityczne KC WKP(b) zdecydowało o likwidacji polskich jeńców wojennych bez przedstawiania im zarzutów, decyzji o zakończeniu śledztwa ani aktu oskarżenia. Już 3 kwietnia 1940 roku rozpoczęła się likwidacja obozu w Kozielsku. Wszystkich zgromadzonych w nim jeńców zabito w katyńskim lesie. Przez kolejne sześć tygodni kolejni polscy oficerowie byli wywożeni z obozów i rozstrzeliwani: żołnierze ze Starobielska – w Charkowie, a policjanci z Ostaszkowa – w Kalininie. Kolejnych mordów NKWD dokonało w Chersoniu, Charkowie, Kijowie i Mińsku.
13 kwietnia 1943 r. w Berlinie ujawniono informację o znalezieniu w Katyniu masowych grobów polskich oficerów zamordowanych przez sowieckie NKWD. Jednak prawda o sprawcach ludobójstwa na obywatelach II Rzeczypospolitej została oficjalnie potwierdzona dopiero po 50 latach.
14 listopada 2007 r. Sejm RP ustanowił 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Zdjęcia pełnej jakości: https://www.flickr.com/photos/kombatanci/albums
fot. Barbara Jamrocha / UdSKiOR