Przed pomnikiem poległych górników KWK „Wujek”, z udziałem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, 16 grudnia 2016 r. odbyły się uroczystości 35. rocznicy pacyfikacji załogi kopalni. Wziął w nich udział p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

Obchody 35. rocznicy pacyfikacji kopalni rozpoczęły się w katowickim kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego Mszą Świętą, której przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Po jej zakończeniu uczestnicy uroczystości przeszli przecd Krzyż-Pomnik przy kopalni. Tam złożono kwiaty i zapalono znicze.

To była zbrodnia – zbrodnia, której dopuścili się komuniści! To była zdrada – zdrada, której dopuścili się i dopuszczali się cały czas, przez cały tamten czas komuniści! To była hańba, bo jak można było strzelać z karabinu do bezbronnych ludzi?!

Nazywajmy sprawy po imieniu, to byli ludzie ‒ ci, którzy za to odpowiadają i odpowiadali ‒ całkowicie pozbawieni honoru, którzy się absolutnie zhańbili swoją postawą, choć niestety główni decydenci nigdy nie odpowiedzieli za tę zbrodnię, choć niestety wielu z tych, którzy byli współodpowiedzialni, a już nie żyją, było żegnanych przez wolną Polskę z honorami. Może i to trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, że ta Polska była wolna, gdy ich żegnała, ale z pewnością nie była uczciwa i sprawiedliwa. Ja, proszę Państwa, mam nadzieję, że taką sprawiedliwą i uczciwą Polskę jesteśmy wreszcie w stanie odbudować – powiedział do zebranych przy kopalni Prezydent Andrzej Duda.

W uroczystościach wzięły udział rodziny zamordowanych górników oraz uczestnicy strajku. Obecni byli też przedstawiciele władz samorządowych, partii politycznych oraz związkowcy i górnicy, którzy wystawili poczty sztandarowe. Przedstawiciele najmłodszego pokolenia Polaków nieśli na brzozowych krzyżach zdjęcia ofiar pacyfikacji.

Pacyfikacja KWK „Wujek” odbyła się 16 grudnia 1981 r. W jej wyniku od milicyjnych kul zginęło 9 protestujących górników. Była to największa tragedia stanu wojennego. Za jego wprowadzenie i zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu w tym czasie przywódcy stanu wojennego Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak nie zostali osądzeni.