27 maja br., Stowarzyszenie "Rodzina Ponarska" zorganizowała na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie uroczystości upamiętniające Zbrodnię Ponarską.

Po odśpiewaniu hymnu RP oraz okolicznościowych przemówieniach zgromadzeni gości wysłuchali Apelu Pamięci, do którego przywołał oficer Dowództwa Garnizonu Warszawa. Podczas upamiętnienia okolicznościowe przemówienia wygłosili m. in. szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell oraz prezes Stowarzyszenia "Rodzina Ponarska" Maria Wieloch.
 
W trakcie uroczystości minister Parell podziękował organizatorom wydarzenia za ich trud i poświęceniem w kultywowanie pamięci o Zbrodni Ponarskiej.
– Dziękuje Pani Marii za zaproszenie na uroczystość, która ma kameralny charakter – wręcz rodzinny. Jest to piękne i bardzo to cenię.
 
Kontynuując swoją wypowiedź szef UdSKiOR przypomniał, czym była Zbrodnia Ponarska oraz podkreślił, że tragizm wydarzeń sprzed 80 lat dotyczył wielu grup społecznych II RP.
 
– Zbrodnia Ponarska to jeden z najbardziej przerażajcych aktów ludobójstwa w okresie II Wojny Światowej. Zamordowano w Ponarach, według wiarygodnych szacunków, około 80 tysięcy osób. Byli to w zdecydowanej większości obywatele przedwojennej II RP. Osoby wielu narodowości, ale przede wszystkim Żydzi i Polacy. [..] Jak wiemy mordowano głównie Żydów z wileńskiego getta, ale również przedstawicieli polskiej inteligencji - żołnierzy polskiego ruchu oporu, uczniów wileńskich gimnazjów, harcerzy, księży. Oprawcy za cel wzięli również za cel stowarzyszenia wileńskiej młodzieży licealnej i studenckiej, oficerów rezerwy. Szczegóły tego, co się wydarzyło, są wciąż badane - jednak wiemy o tym, że bardzo duża liczba zabitych pozostaje, i zapewne pozostanie nigdy niezidentyfikowana.
 
Zwieńczeniem uroczystości było złożenie kwiatów i zniczy pod Krzyżem Ponarskim upamiętniającym ofiary zbrodni wojennej.
 
 
 

nr 7 (403) Lipiec

K07