W podwileńskich Krawczunach 13 lipca 2016 roku uczczono 72. rocznicę zwycięskiej walki z żołnierzami niemieckimi i oddano cześć żołnierzom AK, którzy w tym starciu zginęli. W uroczystościach wziął udział p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Mszę polową odprawił proboszcz parafii mejszagolskiej ks. Józef Aszkiełowicz. Przed pomnikiem upamiętniającym wydarzenia sprzed 72 lat złożono wieńce i odczytano Apel poległych.

 

Łatwiej uczyć młodych patriotyzmu, prawości, odwagi i konsekwencji, kiedy możemy ukazać im autentyczne i wspaniałe przykłady tych, którzy nie tylko w zgodzie z tymi wartościami żyli, ale też w potrzebie byli gotowi za nie oddać życie – napisał do zebranych w miejscu bitwy Prezydent Andrzej Duda w liście, który odczytał reprezentujący go podczas uroczystości szef gabinetu minister Adam Kwiatkowski.

 

72 lata temu żołnierz polski, żołnierz Armii Krajowej, wypełniając przysięgę żołnierską, realizował trzy ważne sprawy. Sprawę militarną, która byłą oczywista i polegała na wypędzeniu z ziem okupowanych niemieckiego najeźdźcy. Realizował również sprawę polityczną, udowadniając przed wkraczającymi sowietami, iż tu na Wileńszczyźnie jest Polska, a sowietów będzie witać żołnierz polski, ponieważ on jest prawowitym właścicielem tej ziemi. Realizował on też trzecią sprawę, która jest niezmienna – przywiązanie do najświętszej wartości, jaką jest niepodległość. Syn tej ziemi, Marszałek Józef Piłsudski, gdy szykował się na akcję pod Bezdanami w 1908 roku napisał do swego przyjaciela Feliksa Perla testament, w którym zaznaczył, że jeżeli umrze, to dlatego, iż nie może żyć jako niewolnik i musi mieć dumę nie niewolniczą. Marszałek Piłsudski, który wychował pokolenie żołnierzy Armii Krajowej, nauczył to następne pokolenie walczących o niepodległość, że trzeba mieć dumę i duszę nie niewolniczą. – mówił podczas uroczystości p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

 

W obchodach uczestniczyli także przedstawiciele ambasady RP w Wilnie, na czele z ambasadorem Jarosławem Czubińskim i konsulem generalnym Stanisławem Cygnarowskim; przewodnicząca Polsko-Ltewskiej Grupy Parlamentarnej poseł Iwona Arent i wiceprzewodniczący Grzegorz Janik; przedstawiciele Zarządu Głównego ZPL na czele z prezesem, posłem Michałem Mackiewiczem; Longin Komołowski, prezes stowarzyszenia „Wspólnota Polska”; przedstawiciele Wileńskiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie na czele z jej prezesem, europosłem Waldemarem Tomaszewskim; posłowie frakcji AWPL-ZChR w Sejmie oraz reprezentanci samorządów rejonu wileńskiego i innych. Organizatorem uroczystości był Wileński Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie.

Bitwa pod Krawczunami

Po zdobyciu Wilna przez polskie oddziały część sił niemieckich, w liczbie ok. 3 tys. żołnierzy pod dowództwem gen. Reinera Stahela, w przeddzień zakończenia walk wyszła z miasta. Żołnierze Armii Krajowej zablokowali im drogę ucieczki i w bitwie pod Krawczunami Niemcy ponieśli porażkę i duże straty - zginęło ok. 1 tys. żołnierzy Wermachtu. Było to największe starcie stoczone przez polskie jednostki podczas operacji „Ostra Brama”. Zatrzymano tym samym przeprawę Niemców przez Wilię. W walce zginęło 79 Polaków i legendarny dowódca I Brygady Wileńskiej AK kpt. Czesław Grombczewski ps. „Jurand”.

 

nr 2 (398) 2024 luty

2024 luty