Msza święta w kościele pw. św. Wita w Mełgwi rozpoczęła 9 czerwca 2016 roku XXVI Zlot Związku Młodocianych Więźniów Politycznych lat 1944-1956, w którym wziął udział p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Po mszy złożono kwiaty przy pomniku „Poległych Polaków” na pobliskim cmentarzu. Podczas uroczystości w Szkole Podstawowej im. Józefa Piłsudskiego w Mełgwi Jan Józef Kasprzyk uhonorował Medalami „Pro Patria” Jadwigę Bednarską, Danutę Strzelecką i Zygmunta Gołębia.
Jest patriotyzm czasu wojennego i patriotyzm czasu pokoju. Młode pokolenie wzrastające już w wolnej Polsce musi z tego pokolenia, najwspanialszych córek i synów narodu polskiego, czerpać wzór, aby w warunkach pokoju budować pomyślność Rzeczypospolitej. Ojciec święty Jan Paweł II podczas spotkania z młodzieżą w Gdańsku, powiedział, że każdy z nas ma swoje Westerplatte, swój wymiar zadań, który trzeba wypełnić i od którego nie można uciec – nie można zdezerterować! „Jaworzniacy” to było to pokolenie, które swoje Westerplatte miało w najtrudniejszych latach komunistycznego zniewolenia. Tych, które nastąpiły tuż po II wojnie światowej i przeszły do historii, jako najsroższy okres zniewolenia komunistycznego - tzw. stalinowski. I Wy, drodzy państwo, mieliście wtedy swoje Westerplatte, które honorem i godnością obroniliście, bo żaden z Was nie zdezerterował – służył Ojczyźnie najpełniej i najpiękniej, oddając swoje najmłodsze lata, zdrowie, często życie, aby Polska była wolna. Moje pokolenie i młodsze pokolenia Polaków chylą przed Wami czoła. – zwrócił się do zebranych na uroczystości p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Po występie artystycznym przygotowanym przez młodzież szkolną, uczestnicy Zlotu wzięli udział w „Dolinie Krzyży” w Krzesimowie w odsłonięciu tablicy pamiątkowej ku czci tych, którzy po wojnie nie złożyli broni i nadal walczyli o niepodległość. Jesteśmy na ziemi uświęconej krwią pomordowanych bestialsko nie tylko przez obcego najeźdźcę, ale również przez rodzimych renegatów. Mordowanych dlatego, że opowiedzieli się po stronie dobra i prawdy, a zatem po stronie wolności. Opowiedzieli się przeciwko tym, którzy stanęli po stronie zła i kłamstwa. Zadaje to kłam twierdzeniu, że mieliśmy po wojnie do czynienia z wojną domową, w której obie strony miały rację. Nie – tylko jedna strona miała rację. Ci, którzy opowiedzieli się po stronie dobra i prawdy i często tak, jak tu w Krzesimowie, zapłacili najwyższą cenę – cenę życia. – zaznaczył podczas odsłonięcia tablicy Jan Józef Kasprzyk.
Po ceremonii zebrani wzięli udział w Drodze Krzyżowej, podczas której zostały przypomniane najtragiczniejsze zdarzenia martyrologii polskiej XX wieku.
Związek Młodocianych Więźniów Politycznych lat 1944-1956 powstał w 1990 roku. Rok później utworzona została również Fundacja o tej samej nazwie, której zadaniem jest niesienie pomocy najbardziej potrzebującym członkom Związku i „ocalenie prawdy od zapomnienia”. Nazwa „Jaworzniacy” pochodzi od Jaworzna, w którym po wojnie umieszczono młodocianych więźniów politycznych.
„Dolina Krzyży” powstała z inicjatywy „Jaworzniaków” w 2003 roku. Krzyże, które znajdują się w tym miejscu, upamiętniają ofiary terroru komunistycznego – poległych, pomordowanych, zmarłych w ubeckich katowniach, obozach oraz łagrach. Jest to miejsce spoczynku żołnierzy walczących podczas I wojny światowej, polskich lotników z wojny obronnej 1939 roku oraz pomordowanych w latach 1944-1946 więźniów obozu pracy NKWD i UB w Krzesimowie.