W sobotnie przedpołudnie w krakowskim Kościele Garnizonowym pw. św. Agnieszki rozpoczęły się uroczystości upamiętniające ojca hm. gen. bryg. Adama Franciszka Studzińskiego - zasłużonego kombatanta i duchownego, uczestnika Bitwy o Monte Cassino w których wziął udział szef UdsKiOR Jan Józef Kasprzyk.
W wydarzeniu zorganizowanym przez Stowarzyszenie "Ułana Karpackiego" oraz Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wzięli udział m. in. wojewoda małopolski Łukasz Kmita, Dowódca Centrum Operacji Lądowych - Dowódca Komponentu Lądowego gen. dyw. Stanisław Czosnek, przedstawiciele władz stolicy Małopolski, kombatanci, działacze opozycji antykomunistycznej, grupy rekonstrukcyjne, poczty sztandarowe oraz młodzież szkolna.
Podczas upamiętnienia minister Jan Józef Kasprzyk wręczył w imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości Panu Janowi Sroce zaś Medal „Pro Bono Poloniae” nadano sztandarowi Niezależnego Związku Harcerstwa "Czerwony Mak" im. Bohaterów Monte Cassino ze Skawiny.
Następnie uczestnicy uroczystości udali się na miejscowy Cmentarz Rakowicki aby oddać hołd nieodżałowanemu kapelanowi. Szef UdsKiOR stojąc nad grobem o. gen. Studzińskiego przypomniał Jego sylwetkę i podkreślił zasługi dla naszej Ojczyzny.
– Stoimy przed grobem jednego z bohaterów naszej wolności. Człowieka, który kochał Boga, Kościół i Polskę ponad wszystko. Polskę rozumiał jako wspólnotę - wspólnotę ludzi wolnych, dumnych, wyciągających ku drugiemu człowiekowi dłoń w geście pojednania a nigdy wrogości. [...] Zapatrzeni w piękną, polską historię, polską przeszłość budujmy współczesnosć i przyszłość taką, jaką chciał On i jego koledzy, żołnierze. Niech ta przyszłość to przyszłość wspólnoty ludzi miłujących wolność i niepodległość RP ponad wszystkie wartości. Niech ta współczesność i przyszłość będzie też taka jaką sobie wymarzył.
W trakcie wydarzenia kwiaty na grobie Ojca generała złożyły liczne delegacje - w tym pracownicy UdSKiOR na czele z ministrem Janem Józefem Kasprzykiem.
I my obiecujemy realizować misję niepodległej Polski której wierny był o. gen. Studziński pamiętając, że wolności należy bronić i o nią walczyć - nie jest ona bowiem dana raz na zawsze.