Wybierz swój język

Strona głównagodło służby cywilnej
Biuletyn Informacji Publicznej

Henryk Sławik i József Antall Senior to bohaterowie trzech narodów – polskiego, węgierskiego i żydowskiego oraz postaci, które symbolizują wyjątkowe węgiersko-polskie braterstwo. Ci wzorowi opiekunowie tysięcy uchodźców wojennych, to jednocześnie wielcy „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”, którzy od jesieni 1939 roku do marca 1944 roku, to jest do zajęcia Węgier przez wojska niemieckie, uratowali – według Instytutu Yad Vashem – około pięciu tysięcy polskich Żydów.

18 września 1939 roku to jedna z najważniejszych dat w relacjach polsko-węgierskich. 86 lata temu w trzecim tygodniu po zbrojnej napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę, a dzień po agresji ZSRR na tereny wschodniej Polski, władze Węgier zdecydowały o otwarciu granicy swego państwa przed tysiącami polskich uchodźców wojennych.

W rocznicę tych wydarzeń Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zorganizował uroczystości przy Pomniku Henryka Sławika i Józsefa Antalla w Warszawie. Wzięli w nich udział Szef Urzędu, minister Lech Parell, Ambasador Węgier w Polsce, Pan Íjgyártó István, Wiceprezes Stowarzyszenia „Henryk Sławik – Pamięć i Dzieło”, Pan Grzegorz Łubczyk, a przede wszystkim polscy uchodźcy, którzy znaleźli schronienie na Węgrzech podczas II wojny światowej: Panowie Andrzej Cybulski i Paweł Biedka oraz członkowie rodzin ocalonych przez bohaterów uwiecznionych na pomniku.

- Z ich działalności płynie kilka ważnych do dzisiaj przesłań. Po pierwsze – wartość solidarności międzyludzkiej ponad granicami. Sławik – Polak, Antall – Węgier, współpracowali, aby ratować życie tych, którzy byli zagrożeni. Pokazali, że w obliczu zbrodni i totalitaryzmu najważniejsze jest człowieczeństwo, a nie różnice narodowe i rasowe. Ich działania słusznie są przykładem przyjaźni polsko-węgierskiej i namacalnym dowodem, że solidarność może być czymś realnym. – mówił minister Parell.

Zaznaczył również, że działalność Sławika i Antalla jest to wielka lekcja odwagi cywilnej. Obaj, mimo ogromnego ryzyka, podejmowali działania zamiast pozostawać biernymi. Henryk Sławik za swoje zaangażowanie w obronie człowieczeństwa został zamordowany w obozie koncentracyjnym.

- Ich postawa uczy, że każdy powinien wykorzystywać okazję do reagowania na zło. Nie można być obojętnym wobec cierpienia innych. Należy szukać w bliźnim człowieka i nie odwracać się kiedy widzimy zło. Niech ich przykład promienieje i uczy nas postępowania dla wspólnego dobra. Cześć i chwała naszym polskim i węgierskim bohaterom! – zakończył swoje przemówienie Szef Urzędu.

Głos zabrał również Ambasador Węgier, który w języku polskim przypomniał o łączącej nasze narody przyjaźni i roli człowieczeństwa w czasie wojny. Opowiedział również o stale obecnych w jego rodzinie wspomnieniach o Polakach:

- Moja babcia opowiadała o zmęczonych, często rannych polskich żołnierzach, przemierzających węgierskie drogi pieszo lub na furmankach oraz o cywilach, uginających się pod ciężarem swoich naprędce spakowanych bagaży. Ona sama, jak wszyscy, pobiegła z pola do domu, aby przynieść głodnym Polakom dzban mleka, kawałek chleba i słoninę. W tym świecie bez człowieczeństwa znaleźli się ludzie. – mówił Ambasador Íjgyártó István.

Grzegorz Łubczyk, Wiceprezes Stowarzyszenia „Henryk Sławik – Pamięć i Dzieło”, podziękował za pamięć o tych niezwykłych bohaterach, przypomniał o dziejach pomnika, przy którym odbywały się uroczystości i przypomniał, że pomoc nieśli nie tylko Ci dwaj bohaterowie:

- Stajemy przed tym pomnikiem po raz dziesiąty od momentu jego odsłonięcia w 2016 roku. Honorujemy pamięć Henryka Sławika i Józsefa Antalla, którzy stali się symbolami tej niezwykłej współpracy, ale kłaniamy się i wspominamy wszystkich Węgrów, zaangażowanych w pomoc Polakom w czasie wojny.

Niezwykłe, osobiste świadectwo węgierskiej pomocy, przedstawił Andrzej Cybulski, który jako dziecko znalazł wraz z rodziną schronienie na Węgrzech.

- Trafiliśmy do rodziny chłopów-sadowników, do ich własnego domu, gdzie wszyscy byli dla nas niezwykle życzliwi. Była to druga połowa września – czas, kiedy dojrzewały owoce. Nigdy nie zapomnę smaku węgierskich brzoskwiń, które do dziś uważam za najlepsze owoce na świecie. Chciałbym podziękować za wszystko, co zrobili dla nas Węgrzy.  – mówił Pan Andrzej Cybulski.

Uczestnicy obchodów na koniec złożyli wiązanki kwiatów przed Pomnikiem Henryka Sławika i Józsefa Antalla Seniora, oddając cześć tym niezwykłym bohaterom, ale i wszystkim tym, którzy stanęli w obronie człowieczeństwa i zaangażowali się w pomoc ofiarom i uchodźcom wojennym.

Więcej zdjęć z uroczystości | Flickr

Biuletyn Kombatant

nr 7 - 8 (415 - 416) lipiec - sierpień 2025

lipiec

Pożegnania

Z głębokim smutkiem zawiadamiam,

że 8 września 2025 roku zmarł w Warszawie

 

ŚP

Tadeusz Skup


urodzony 9 lipca 1923 roku w Siedlcach.

Więcej…