Wybierz swój język

Strona głównagodło służby cywilnej
Biuletyn Informacji Publicznej

81 lat temu oddziały SS „Galizien” i ukraińscy nacjonaliści dokonali zagłady wsi Huta Pieniacka w obwodzie lwowskim. W upamiętnieniu tych tragicznych wydarzeń wziął udział Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Minister Lech Parell.

Uroczystości rozpoczęły się od złożenia przez organizatorów uroczystości, Szefa UdSKiOR Lecha Parella i Prezes Stowarzyszenia „Huta Pieniacka” Małgorzatę Gośniowską–Kolę, wieńca pod tablicą poświęconą ofiarom ludobójstwa na Kresach Wschodnich II RP, znajdującą się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.

Zgromadzeni na Mszy Świętej potomkowie zamordowanych na Kresach Polaków, duchowni, kombatanci, działacze opozycji antykomunistycznej, przedstawiciele Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć, uczestnicy „Rajdu Katyńskiego”, harcerze, młodzież szkolna oraz mieszkańcy Warszawy modlili się w intencji ofiar, a także sprawców zbrodni.

Uroczystości kontynuowano na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie głos zabrał Szef UdSKiOR Lech Parell.

- Na dawnych południowo-wschodnich kresach Rzeczpospolitej unicestwiony został świat, który istniał na tej ziemi od stuleci. Tam gdzie kiedyś było życie pozostały stare, zrujnowane cmentarze i jakże liczne wciąż niezbadane miejsca spoczynku ofiar rzezi wołyńskiej - powiedział minister Lech Parell.

W swoim przemówieniu Szef UdSKiOR podkreślił kto jest odpowedzialny za tę zbrodnię i że nigdy nie możemy o niej zapomnieć:

- Rzeź wołyńska – ta nazwa w sposób wyjątkowo trafny opisuje los ofiar ukraińskich nacjonalistów. Nie tylko Polaków, ale także miejscowych Żydów, Ormian, Czechów i Ukraińców. Dziś spotykamy się, aby przypomnieć o takich bolesnych chwilach, o dniu 28 lutego 1943 r., który przyniósł zagładę Huty Pieniackiej. To wówczas ukraińscy członkowie SS "Galizien", wspierani przez banderowców i mieszkańców okolicznych miejscowości, zamordowali ponad 800 mieszkańców. Skala popełnionego ludobójstwa i metody, jakimi mordowano, do dziś porażają. Nie możemy o tym zapominać w żadnej sytuacji.

Minister podkreślił, że mimo zbrodni w Hucie Pieniackiej Polska wspiera Ukrainę i daleka jest od obciążania winą za zbrodnie wszystkich jej obywateli:

- Jesteśmy dalecy od obciążania odpowiedzialnością za ludobójstwo całego narodu ukraińskiego. Z wielką wdzięcznością wspominamy tych Ukraińców, którzy nie bacząc na zagrożenie, szli z pomocą. Oni także zasługują na miano sprawiedliwych, którzy ratując jedno życie, ratowali cały świat. Pamięć o ofiarach nie przekreśla naszej solidarności z państwem ukraińskim, napadniętym przez putinowską Rosję. Kilka dni temu obchodziliśmy trzecią rocznicę tej wielkiej napaści, pełnej brutalnych morderstw na bezbronnych, kobietach, dzieciach. Jako naród zdaliśmy egzamin z człowieczeństwa udzielając pomocy tysiącom ukraińskich uchodźców. Odłożyliśmy na bok historyczne krzywdy i na międzynarodowym forum staliśmy się orędownikiem sprawy ukraińskiej. Będziemy nimi nadal, ale to nie osłabia naszej pamięci sprzed ponad 80 lat. W tej kwestii jesteśmy równie konsekwentni. Nic nie zmniejszy naszej determinacji, aby pomordowanym zapewnić godny pochówek.

W trakcie uroczystości głos zabrała również Prezes Stowarzyszenia "Huta Pieniacka" Małgorzata Gośniowska-Kola, która w swoim przemówieniu przypomniała historię tragedi we wsi Huta Pieniacka, a także zaapelowała o pamięć i możliwość pochówku najbliższych.

- Jako członkowie rodzin, jako Stowarzyszenie „Huta Pieniacka”, będziemy cały czas do tego dążyć, żeby naszych najbliższych pochować w poświęconej ziemi - zaznaczyła.

Odczytany został również list od Prezydenrta RP, Andrzeja Dudy. List przeczytał doradca Szefa BBN, Łukasz Kudlicki.

Uroczystość zakończył Apel Pamięci i salwa honorowa oraz złożenie wieńców na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.

--

W czasie wojny Huta Pieniacka stała się polską placówką samoobrony przed Ukraińską Powstańczą Armią. Kilka dni przed pacyfikacją, 23 lutego, doszło do starcia oddziału samoobrony z patrolem policyjnym złożonym z Ukraińców służących w 4. Galicyjskim Ochotniczym Pułku Policji SS powiązanym z 14. Dywizją SS „Galizien”. Zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy.

28 lutego ukraińscy nacjonaliści zapędzili mieszkańców Huty Pieniackiej do zabudowań i żywcem spalili. Tych, którzy usiłowali uciekać, rozstrzeliwali. Wieś została zrównana z ziemią.
Historycy szacują, że w czasie napadów organizowanych na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej zamordowano około 100 tysięcy Polaków.

 

 fot. Barbara Jamrocha / UdSKiOR

 

Biuletyn Kombatant

nr 2 (410) luty 2025

luty

Pożegnania

Z głębokim smutkiem zawiadamiam,

że 8 lutego 2025 roku zmarła

 

ŚP

Profesor Jadwiga Puzynina

 

 

urodzona 29 stycznia 1928 roku w Rożyszczach, woj. wołyńskie.

Więcej…