17 maja br. w drugim dniu obchodów 79. rocznicy bitwy o Monte Cassino delegacja państwowa z udziałem Weteranów, w tym ostatnich żołnierzy 2. Korpusu Polskiego upamiętniła w Piedimonte San Germano polskich żołnierzy, którzy zdobywając 25 maja 1944 r. silnie ufortyfikowane miasteczko ostatecznie otworzyli aliantom drogę na Rzym.

 

–  Walka była bardzo ciężka, szliśmy serpentynami, dróżkami poprzez zburzone budynki, czołgi grzęzły, w nocy musieliśmy się okopywać, wyciągać karabiny maszynowe z czołgu i przygotowywać stanowiska piechoty. Chciałbym, żebyście pamiętali, że Piedimonte zdobył 6. Pułk Pancerny "Dzieci Lwowskich" tak nazywaliśmy się, ponieważ wszyscy w tym pułku byli ze Lwowa, albo okolic. Cały czas śpiewaliśmy pieśni lwowskie, cały czas mieliśmy w sercu Lwów – wspominał w maju 2016 r. płk Marian Tomaszewski.

 

Podczas tegorocznych uroczystości w Piedimonte z udziałem weteranów 2. Korpusu Polskiego 6. Pułk Pancerny im. "Dzieci Lwowskich" reprezentował jego ostatni żołnierz 102-letni płk Otton Hulacki, który w pełnej wzruszenia chwili odczytał podczas Apelu Pamięci nazwiska swoich poległych w walkach o przełamanie Linii Hitlera kolegów.

 

Zaraz po przybyciu do Piedimonte delegacja z ministrem Kasprzykiem na czele udała się pod włoski pomnik "W hołdzie poległym żołnierzom", gdzie złożyła wieniec.

Uroczystości w asyście honorowej Wojska Polskiego, harcerzy, rekonstruktorów, ze względu na trudną pogodę rozpoczęły się w kościele parafialnym od odegrania hymnów narodowych Polski i Włoch. Obok polskiej delegacji, której przewodził szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk z udziałem ambasador RP w Rzymie Anny Marii Anders, ministra ds. Polonii i Polaków za granicą Jana Dziedziczaka, posła do Parlamentu Europejskiego Joachima Brudzińskiego i Wojewody Zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckiego obecni byli również przedstawiciele lokalnych władz z Burmistrzem Gioacchino Ferdinandim.

 

Szef UdSKiOR podkreślił, że Piedimonte San Germano, to po Monte Cassinjeden z najważniejszych punktów oporu niemieckiego i zwycięstwa polskiego w 1944 r. W przemówieniu odwołał się do pamięci, która jest fundamentem tożsamości.

Ojciec  św. Jan Paweł II, który tak bardzo po raz kolejny w dziejach zbliżył naród polski i włoski bardzo pięknie definiował, czym jest naród. A uczynił to w ostatniej swej książce wydanej tuż przed odejściem do Domu Ojca, w "Pamięci i tożsamości" . Naród - pisał Ojciec Św. to przeszłość, w której trzeba się zakorzeniać, to współczesność i przyszłość. I te trzy czasy w dziejach każdego narodu są tak samo ważne. Nie wolno żadnego z nich pominąć, jeżeli ma się budować wspólnotę ludzi dumnych i wolnych. Nasza obecność dziś w Piedimonte San Germano dobrze ilustruje to, o czym pisał Ojciec św. Jan Paweł II. Są bowiem z nami najważniejsi na tych uroczystościach goście reprezentujący te pokolenia, które kiedyś musiały z bronią w ręku walczyć o wolność. Jesteśmy my, którzy staramy się budować współczesną, dumną i wolną Polskę i Italię. I są przedstawiciele tak licznie przybyłego młodego pokolenia, które poniesie w przyszłość - miejmy taka nadzieję - te wszystkie wartości, które były udziałem pokolenia obecnych tu weteranów II Korpusu Polskiego.Tworzymy tu dziś wspólnotę ludzi zakorzenionych w tradycji, wdzięcznych za ofiarę krwi przelewanej 79. lat temu, ale mających świadomość, że pomyślna przyszłość możliwa będzie tylko wtedy, kiedy współcześni i ci co przyjdą po nas zachowają to wszystko, co należy do istoty ducha narodu polskiego. Przede wszystkim umiłowanie niepodległości i wolności własnej ojczyzny ponad wszystko. Inwazja Rosji na Ukrainę uświadomiła nam wszystkim, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Że wolność, niepodległość bardzo łatwo utracić i że trzeba poświęcić się w jej obronie. Żyliśmy przez lata w takim przekonaniu, że czasy spokoju będą już udziałem ludzkości, po hekatombie II wojny światowej. Tak jednak nie jest. I dziś w Piedimonte San Germano musimy wszyscy mieć świadomość, że to czy będziemy wolni i niepodlegli w dużej mierze zależy od nas samych  – mówił Jan Józef Kasprzyk.

 

Szef UdSKiOR dziękował weteranom, za to że są dla nas drogowskazem prowadzącym ku przyszłości, w zakorzenieniu w latach minionych i w wartościach, które były udziałem tamtego pokolenia: Dziękujemy, że mieliście odwagę, że nie straciliście nigdy wiary, nadziei i miłości do Rzeczypospolitej i do drugiego człowieka.

Minister podziękował także władzom Piedimonte San Germano i innych miast na trasie pielgrzymki, za codzienną dbałość o pamięć o tamtych wydarzeniach, które przyniosły wolność Itali. Stały się one ziarnem, które po latach wykiełkowało jako wolność dana Polsce.

Niech Bóg błogosławi Italii, niech Bóg błogosławi Polsce - zakończył szef UdSKiOR.

 

Podczas uroczystości głos zabrał również burmistrz Piedimone San Germano Gioacchino Ferdinandi, który zaznaczył, że wszyscy musimy pamiętać jak wiele zła może wyrządzić człowiek drugiemu człowiekowi.

 –  Naszym obowiązkiem jest nie tylko hołd, ale też kultywowanie pamięci o ofierze polskich żołnierzy oraz przekazywnie jej kolejnym pokoleniom. Wszyscy mamy moralny obowiązek pamiętać o tym, że dziś możemy mówić o Europie, o braterstwie, o wymianie  kulturalnej i partnerstwie ponieważ jesteśmy kustoszami ofiary polskich bohaterów, którzy 79. lat temu walczyli za Naszą i Waszą wolność. Nie możemy budować naszej przyszłości, jeżeli nie wyciągniemy wniosków z tego, co wydarzyło się w przeszłości. To jest wielka lekcja życia, którą pozostawił nam polski naród. Niech żyje Polska, Niech żyją Włochy, niech żyje Piedimonte San Germano -  mówił Gioacchino Ferdinandi.

 

W trakcie uroczystości w uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o żołnierzach 2. Korpusu Polskiego minister Kasprzyk uhonorował Medalami "Pro Patria" hm. Kingę Pełec i phm. Joannę Stefańską. Następnie Orkiestra Wojskowa Sił Powietrznych z Poznania pod batutą kapelmistrza mjr. Pawła Joksa utworem „Czerwone Maki na Monte Cassino” rozpoczęła koncert pieśni patriotycznych i pułkowych. Na zakończenie uroczystości w Piedimonte San Germano uczestnicy udali się na Wzgórze Pamięci, gdzie pod odsłoniętym w 1973 r. pomnikiem 6. Pułku Pancernego im. Dzieci Lwowskich złożono wieńce i kwiaty.