„Zgodnie z uchwałą przyjętą jednogłośnie przez Sejm niepodległej Polski, żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych dobrze zasłużyli się Rzeczypospolitej – przypomniał Jan Józef Kasprzyk podczas uroczystości upamiętniającej 76. rocznicę powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ, formacji która w maju 1945 roku wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny dla kobiet w Holiszowie (Czechy).

 

Obchody rocznicowe rozpoczęły się 11 sierpnia 2020 roku Mszą świętą w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Podczas nabożeństwa za poległych, zmarłych oraz żyjących Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych modlili się zarówno weterani NSZ, jak i AK, a także przedstawiciele władz państwowych i samorządowych.

 

W południe na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbyła się uroczysta zmiana warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza, po czym głos zabrał Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

 

- Spotykamy się w tym dniu przy Grobie Nieznanego Żołnierza, aby oddać hołd wszystkim oficerom, podoficerom i żołnierzom Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, bo – zgodnie z uchwałą przyjętą jednogłośnie przez Sejm niepodległej Polski – „żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych dobrze zasłużyli się Rzeczypospolitej” – rozpoczął swoje wystąpienie Szef UdSKiOR, cytując zapis uchwały przyjętej przez aklamację przez Sejm RP 15 września 2017 roku.

 

Minister Kasprzyk przypomniał, że „czarną legendę” Brygady Świętokrzyskiej i Narodowych Sił Zbrojnych utrwaliły w powszechnej świadomości lata komunistycznej propagandy. Jako jednego z jej głównych autorów Szef Urzędu wskazał Mieczysława Moczara, który – próbując zdezawuować zasługi tej formacji – w książce „Barwy walki” przypisał Brygadzie Świętokrzyskiej czyny, których nie uczyniła.

 

- Tymczasem Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych trafnie zdiagnozowała, że Polska niepodległa ma dwóch wrogów – z jednej strony jest nim „brunatny” niemiecki okupant, ale z drugiej strony tym wrogiem jest „czerwona” sowiecka Rosja i jej agenturalna ekspozytura, czyli komuniści w Polsce – powiedział Jan Józef Kasprzyk.

 

- Żołnierze Brygady bardzo celnie zdiagnozowali to, co zdiagnozowali również nasi rodacy 100 lat temu, w 1920 roku – widząc, że ogromne zagrożenie płynie również ze Wschodu, że komunizm jest straszliwym złem, największym totalitaryzmem XX wieku. Żołnierze Brygady uczynili tak samo – wiedzieli że ze złem trzeba walczyć, bez względu na to, czy ma ono barwę brunatną czy czerwoną – dodał Szef Urzędu.

 

Jan Józef Kasprzyk przypomniał też słowa legendarnego dowódcy 1. Dywizji Pancernej, gen. Stanisława Maczka, który po latach podczas spotkania z żołnierzami Narodowych Sił Zbrojnych powiedział: „Rozwój wypadków Wam przyznał rację. Jesteście dla wielu wyrzutem sumienia. Tego Wam nigdy nie wybaczą”.

 

- Z tego miejsca, spod Grobu Nieznanego Żołnierza, z najświętszego miejsca Rzeczypospolitej, w obecności weteranów Narodowych Sił Zbrojnych, warto po raz kolejny zaapelować do wszystkich, aby nie przekłamywali historii, aby nie powielali komunistycznych kłamstw na temat tej niepodległościowej formacji, jaką była Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych – zakończył Jan Józef Kasprzyk.

 

Następnie wspólny wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza złożyli weteran Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, por. Henryk Atemborski, żołnierz Organizacji Niepodległościowej „TROP” działającej w ramach Narodowych Sił Zbrojnych, kpt. Mieczysław Cybulski oraz weteran Armii Krajowej, mjr Bogusław Nizieński, przewodniczący Rady do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Kwiaty w hołdzie żołnierzom formacji, która wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny dla kobiet w Holiszowie, złożyli również m.in. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Jan Baster i II wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz.

 

---

Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych powstała 11 sierpnia 1944 r. Jej żołnierze walczyli o Niepodległość Rzeczypospolitej zarówno z okupantem niemieckim, jak i sowieckim, a także w akcjach mających na celu obronę ludności cywilnej przed zbrodniczą grabieżą band rabunkowych.

Oddziały Brygady współpracowały z oddziałami Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i NSZ-AK biorącymi udział w akcji „Burza” oraz nawiązały kontakty z Komendami Okręgów AK: Radomsko-Kieleckiego, Łódzkiego i Krakowskiego, czyli na własnym terenie operacyjnym. Istniał również plan przyjęcia do Brygady znacznej części 25 pp AK pod dowództwem mjr. Rudolfa Majewskiego „Leśniaka”. Nie został on zrealizowany, nagle bowiem ruszył front i oba zgrupowania zostały rozdzielone.

Wraz ze zbliżaniem się armii sowieckiej, którą podziemie niepodległościowe słusznie oceniało jako kolejnego po Niemcach okupanta, Dowództwo Brygady Świętokrzyskiej podjęło decyzję o wycofywaniu jednostki na Zachód, aby dołączyć do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Była to w dużej mierze realizacja wcześniejszej koncepcji Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego, który znając plany sowieckie, troszczył się o zachowanie polskiej substancji narodowej.

Po krwawych walkach z Niemcami w dniach 13 i 14 stycznia 1945 r. w okolicach Uniejowa i Tunelu oraz po ataku jednostek frontowych sowieckich na tyły Brygady, dowództwo Brygady zdecydowało się na przejście fortyfikacji niemieckich w celu przemarszu na Zachód. Aż do początku maja 1945 r. Brygada (zwana też Grupą Operacyjną „Zachód”) przechodziła w kierunku zachodnim – przez Śląsk i Czechy.

Jednym z najchwalebniejszych czynów żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej było wyzwolenie niemieckiego obóz koncentracyjny dla kobiet w Holiszowie (filia KL Flossenbürg). W wyniku tej akcji uwolnionych zostało blisko tysiąc kobiet, w tym blisko 300 Żydówek z Polski, Francji, Jugosławii. Baraki, w których przebywały, zostały przez niemieckich oprawców oblane benzyną i tylko brawurowa akcja zbrojna żołnierzy Brygady ocaliła je przed spaleniem żywcem. Obok obozu w Holiszowie zlokalizowane były też liczne zakłady niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Pracowały w nich tysiące niewolników - robotników przymusowych, w tym Żydów. Oni również w wyniku tej akcji zostali uwolnieni.

 

Od 2016 r. rokrocznie w Holiszowie odbywają się państwowe uroczystości w rocznicę wyzwolenia obozu, z udziałem asysty Wojska Polskiego oraz weteranów-żołnierzy NSZ. W 2018 r. na murach dawnego obozu odsłonięta została pamiątkowa tablica.

Gdy Brygada znalazła się w pobliżu frontu zachodniego, jej dowódca wysłał emisariuszy do Naczelnego Wodza (m.in. przez Szwajcarię) oraz do lokalnego dowództwa armii amerykańskiej. Po uznaniu operacyjnego zwierzchnictwa amerykańskiego, na przełomie kwietnia i maja 1945 r. Brygada wzięła udział w ciężkich walkach z Niemcami na terenie Czech, działając wspólnie z żołnierzami 3 Armii gen. George S. Pattona. Żołnierze Brygady wspólnie z oddziałami USA m.in. wzięli do niewoli sztab XIII armii niemieckiej (w tym dwóch generałów). W dowód uznania i podkreślenia, że Brygada Świętokrzyska jest jednostką sojuszniczą, Amerykanie pozwolili jej żołnierzom i oficerom – jako jedynej jednostce polskiej – na noszenie oznak Armii USA.

Po ustaniu działań wojennych część Brygady zasiliła szeregi 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa stacjonującego we Włoszech (m.in. szef sztabu Brygady cichociemny ppłk Leonard Zub-Zdanowicz ps. Ząb, odznaczony pośmiertnie w 2009 r. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski), a część pozostała w amerykańskiej strefie okupacyjnej Niemiec zasilając Kompanie Wartownicze przy Armii USA. Nie mogąc wrócić do okupowanej przez komunistów Polski, osiedlali się we Francji, Wielkiej Brytanii, USA, Kanadzie.