13 lipca 2020 roku, w 20. rocznicę śmierci Jana Karskiego, emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk upamiętnił legendarnego Kuriera, który jako pierwszy przekazał przywódcom alianckim informacje o zgładzie Żydów na terenach okupowanej Polski.

 

Uroczystość odbyła się przed tablicą memoratywną przy ul. Czerwonego Krzyża 6 na warszawskim Powiślu, gdzie podczas II wojny światowej Jan Karski redagował Biuletyn Sztabowy dla ścisłego kierownictwa Państwa Podziemnego.

 

Po odegraniu hymnu Rzeczypospolitej Polskiej okolicznościowe przemówienia wygłosili: Szef UdSKiOR, przedstawiciele rodziny zmarłego oraz dyplomaci z ambasady Stanów Zjednoczonych – Radca do Spraw Politycznych Yuriy Fedkiw, Państwa Izrael – Attaché ds. Dyplomacji Publicznej Irit Yakhnes oraz Republiki Federalnej Niemiec – Attaché ds. Kultury Ambasady Niemiec Siljia Waibel.

 

Oddajemy dziś hołd bohaterowi Polski, Izraela, ale tak naprawdę bohaterowi ludzkości. Jan Karski, gdy deptana była godność człowieka, stanął odważnie po stronie wartości, które od wieków stanowiły fundament nie tylko starego kontynentu, ale fundament świata. Stanął po stronie dobra: rzymskiego prawa, greckiego poczucia piękna, chrześcijańskiej miłości bliźniego, judeochrześcijańskiego poszanowania drugiego człowieka – powiedział Szef UdSKiOR.

 

Jan Karski był człowiekiem niezwykłej odwagi. Ryzykując własne życie, starał się, poprzez swoją działalność ocalić życie setek tysięcy Żydów, prześladowanych przez narodowych niemieckich socjalistów – podkreślił Jan Józef Kasprzyk.

 

W czasie wydarzenia Jerzy Kozielewski, krewny Jana Karskiego, przekazał wystąpienia: Waldemar Piaseckiego – przewodniczącego Towarzystwa Jana Karskiego i w imieniu środowisk żydowskich – Abrahama Foxmana – długoletniego lidera Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL). Podkreślał, że postwawa jego przodka zsaługuje na refleksję Polaków, Żydów, Amerykanów i Niemców.

 

Lekcja wychodząca z tych czterech państw powinna być czymś, co w dzisiejszym świecie powino stać się nszym wspólnym wyzwaniem, ale także i szansą nas samych – mówił Jerzy Kozielewski.

 

Następnie delegacje złożyły kwiaty pod tablicą upamiętniającą Jana Karskiego, oddając hołd Bohaterowi. Na zakończenie uroczystości, został odegrany jeden z ulubionych utworów legendarnego Kuriera – polska wersja „My Way" („Moja Droga”) w wykonaniu Michała Bajora.

--

Jan Karski (wł. Jan Romuald Kozielewski) urodził się 24 czerwca 1914 r. w Łodzi. Z wykształcenia prawnik, był też dyplomatą, historykiem i wykładowcą akademickim. Podczas II wojny światowej jako działacz polskiego ruchu oporu z narażeniem życia przedostał się do warszawskiego getta oraz do obozu przejściowego w Izbicy. Będąc świadkiem Zagłady, jako emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego spotykał się z głowami państw i politykami, próbując nakłonić ich do zdecydowanych działań by uratować miliony Żydów. Jego dramatyczne apele o ratunek dla narodu żydowskiego nie przyniosły jednak rezultatów. Do końca życia dźwigał on brzemię swojej misji - niedowierzania i niezrozumienia z jakim spotkał się ze strony Aliantów. Zwykł mawiać, że Holokaust to drugi grzech pierworodny ludzkości. Po wojnie pozostał na emigracji w USA, gdzie przez 40 lat wykładał stosunki międzynarodowe i teorię komunizmu na Uniwersytecie Georgetown. Odznaczony Orderem Orła Białego, Medalem Wolności USA, dwukrotnie Orderem Virtuti Militari, uhonorowany tytułem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Zmarł w Waszyngtonie 13 lipca 2000 r.