W 85. rocznicę zamachu na ministra spraw wewnętrznych II Rzeczypospolitej gen. bryg. Bronisława Pierackiego przeprowadzonego przez działacza Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów 15 czerwca 1934 roku, Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk wraz z Przewodniczącym Rady do Spraw Kombatantów sędzią Bogusławem Nizieńskim odsłonili w pobliżu miejsca zamachu przy ul. Foksal 16 w Warszawie tablicę pamiątkową.

 

85 lat temu tu, na ulicy Foksal w Warszawie, dokonany został zamach na jednego z architektów niepodległej Rzeczypospolitej. Bronisław Pieracki był jednym z tych, którzy przywrócili Polskę na mapy świata, bo jako żołnierz Związku Walki Czynnej, Związku Strzeleckiego, Legionów i Polskiej Organizacji Wojskowej był tym, który poświęcił wszystko i rzucił na stos swój życia los, aby Polska była wolna i suwerenna - powiedział podczas uroczystości Szef UdSKiOR.

 

W międzywojennej Polsce – jak podkreślił szef Urzędu ds. Kombatantów – Bronisław Pieracki był jednym z najwybitniejszych polityków obozu piłsudczykowskiego, pełniąc funkcje m.in. wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych. Był człowiekiem, który bardzo dobrze rozumiał złożoność, jaką była mozaika wielonarodowościowa II Rzeczypospolitej. Widział potrzebę porozumienia tych dwóch sąsiednich narodów. Był jednym z architektów myśli, iż bez wolnej Polski nie ma wolnej Ukrainy – i odwrotnie – bez wolnej Ukrainy nie ma wolnej Polski. On widział potrzebę porozumienia naszych dwóch narodów. Paradoks i dramat polega na tym, że zginął właśnie od kul ukraińskiego nacjonalisty, który był przedstawicielem organizacji OUN, pojmującej zupełnie inaczej nasze sąsiedztwo - zaznaczył Jan Kasprzyk, przypominając, że generał był zwolennikiem dobrych relacji polsko-ukraińskich.

 

To był wielki dramat, wielki wstrząs i szok dla II Rzeczypospolitej - podkreślił, dodając, że pogrzeb gen. Pierackiego w Nowym Sączu był jedną z największych manifestacji patriotycznych międzywojennej Polski. Bo odchodził człowiek, który bez reszty poświęcił się sprawom niepodległości, który bardzo mocno rozumiał, że państwo polskie w tym położeniu geopolitycznym nie może sobie pozwolić nigdy na małość i słabość - mówił Kasprzyk.

 

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński w liście do uczestników uroczystości zwrócił uwagę, że gen. Bronisław Pieracki był postacią zapomnianą w okresie rządów władzy komunistycznej w Polsce. Marszałek przypomniał również, że z inicjatywy Pierackiego - jako szefa MSW - powołany został Komitet ds. Narodowościowych. Niestety nie doczekał wyników swojej pracy. Został zamordowany przez ukraińskich nacjonalistów - zaznaczył marszałek Kuchciński, którego list okolicznościowy odczytała wicemarszałek Małgorzata Gosiewska.