1 września br. w Warszawie odbyły się organizowane przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych obchody Dnia Weterana Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.


Uroczystość z oprawą Kompanii Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych z 9. Brygady Wsparcia Dowodzenia Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych z Białobrzegów miała miejsce na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
W upamiętnieniu tego wydarzenia udział wzięli m.in. Weterani Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, w imieniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy - Doradca Szefa BBN Łukasz Kudlicki, Szef UdSKiOR Lech Parell, Zastępca Szefa UdSKiOR Michał Syska, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Stanisław Wziątek, wiceminister w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Sebastian Gajewski, Przedstawiciel Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Pan poseł Ryszard Petru, Wojewoda Mazowiecki Mariusz Frankowski, posłowie, przedstawiciele Wojska Polskiego, działacze opozycji antykomunistycznej, członkowie organizacji kombatanckich.


Podczas uroczystości szef UdSKiOR Lech Parell uhonorował medalami Pro Bono Poloniae osoby wyróżniające się w upowszechnianiu wiedzy o historii walk niepodległościowych, krzewieniu postaw patriotycznych w polskim społeczeństwie i poza granicami kraju oraz medalami Pro Patria, osoby szczególnie zasłużone w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość ojczyzny. Wyróżnienia otrzymali:


Kombatantka honorowana Medalem Pro Bono Poloniae.
– Kpt. Irena Chlabicz,  ur. w.1924 r. W 1940 roku wstąpiła do ZWZ-AK, przyjęła pseudonim „Norska”. Przydzielona do I Szkolnej Kompanii Szturmowej CKM – oddział sanitarno-łącznościowy (Rejon IV -Mokotów). Brała udział w wielu akcjach przenoszenia broni, ubezpieczania lokali w których odbywały się odprawy szkoleniowe. Do kwietnia 1944 r., kiedy to został aresztowany jej dowódca Jerzy Szaniawski pseud. „Prawdzic”, pozostawała w oddziale. Ze względu na zagrożenie aresztowaniem i ciągłymi zmianami zamieszkania, nie dotarła do Warszawy po wybuchu Powstania. W 2019 r. została uhonorowana Medalem „Pro Patria”.

 

Kombatanci honorowani Medalem „Pro Patria”.
– Pani Anna Teresa Czerska (do 1990 r. używająca danych Teresa NIKODEM), ur. w 1932 r. Małoletnia Teresa Fritz w dniu wybuchu wojny zamieszkiwała wraz z rodzicami na Lubelszczyźnie. Po zamordowaniu ojca przez Niemców w Auschwitz i ciężkiej choroby matki w 1944 r. znalazła się u rodziny w Warszawie. Od 1 sierpnia 1944 r. wzięła udział w Powstaniu Warszawskim, początkowo jako łączniczka w drużynie Władysława Zajdlera ps. „Żarski”, w plutonie 137 1. Kompanii VII Zgrupowania AK „Ruczaj” na terenie Śródmieścia Południe. Posługiwała się pseudonimem „Anna”. Ciężko ranna w połowie września przebywała w szpitalu do upadku powstania. W październiku 1944 r. znalazła się w obozie Dulag 121 w Pruszkowie, skąd została przewieziona w okolice Chojnowa a następnie znalazła się u matki na Lubelszczyźnie. Po wojnie ukończyła szkołę baletową i od 1953 r. występowała jako artystka balety w zespole artystycznym Wojska Polskiego, a następnie na scenie Teatru Wielkiego. Po wypadku znalazła się na rencie inwalidzkiej. Ukończyła jako ekstern Wydział Pedagogiczny przy Państwowej Szkole Baletowej w Warszawie i pracowała w niej jako pedagog.


– Ppor. Jerzy Czerski, ur. w 1928 r. Do Powstania Warszawskiego przystąpił w dniu jego wybuchu. Służył jako celowniczy RKM w 257. plutonie Zgrupowania „Żmija” II Obwodu AK „Żywiciel” walczącego na warszawskim Żoliborzu. Został ranny 14 września 1944 r., następnie przebywał w szpitalu powstańczym w Forcie Sokolnickiego.


– Pani Janina Jankowska, ur. w 1927 r. Do Powstania Warszawskiego przystąpiła w dniu jego wybuchu. Służyła jako sanitariuszka w jednym z oddziałów II Obwodu AK „Żywiciel” walczącego na warszawskim Żoliborzu. Opuściła Warszawę wraz z ludnością cywilną.


– Kpt. Krystyna Markowska, ur. w 1927 r. Małoletnia Krystyna Lewinson w dniu wybuchu wojny zamieszkiwała wraz z rodzicami w Lublinie. W 1942 r. wyjechała z rodziną do Warszawy, gdyż ojciec ukrywał się przed Niemcami. W tym samym roku rozpoczęła pracę w stołówce RGO przy pl. Teatralnym w Warszawie, a następnie jako robotnica w fabryce gilz i bibułek na Bielanach. Posługiwała się dokumentami wystawionymi na nazwisko Zgorzelska. Ojciec został aresztowany jesienią 1943 r. a następnie zamordowany na Pawiaku. W czerwcu 1944 r. została zaprzysiężona w Armii Krajowej przyjmując pseudonim „Biedronka”.
W trakcie Powstania Warszawskiego służyła jako sanitariuszka punkcie opatrunkowym nr 203 „Nasz Dom” ul. Kasprowicza przy al. Zjednoczenia w ramach II Obwodu „Żywiciel” (Żoliborz) Warszawskiego Okręgu AK.
Po upadku Powstania przeszła przez obóz w Pruszkowie, udało się jej zbiec i znalazła się w Grodzisku Mazowieckim a następnie w Żyrardowie, gdzie doczekała wyzwolenia spod okupacji niemieckiej. W 1945 r. powróciła z matką do Lublina i ukończyła czwartą klasę gimnazjum i jesienią tego samego roku wyjechała do Gliwic. W 1946 r. ukończyła tam liceum i uzyskała świadectwo dojrzałości. W tym samym roku zawarła związek małżeński z Aleksandrem Markowskim. Wyjechała z mężem do Warszawy, gdzie pracowała w służbie zdrowia w kilku warszawskich szpitalach jako technik rtg.


 – Pani Irena Jaszczuk,  ur. w 1926 r. Małoletnia Irena Arkuszewska w dniu wybuchu wojny zamieszkiwała z matką w Piotrowie koło Sochaczewa. W 1940 r. została wysiedlona z rodzinnej wsi i znalazła się w Warszawie, gdzie zamieszkała na Woli. W deklaracji członkowskiej ZBoWiD i w Archiwum Historii Mówionej Muzeum Postania Warszawskiego deklarowała udział w Powstaniu.
Po upadku Powstania Warszawskiego na Woli ledwo uniknęła rozstrzelania i 10 sierpnia została wywieziona do Auschwitz, znalazła się w podobozie Birkenau (Brzezinka). W drugiej połowie września została przeniesiona do KL Bergen-
-Belsen, gdzie przebywała do kwietnia 1945 r., gdy została wyzwolona przez wojska alianckie. Przez kilka lat pozostawała w szpitalach i obozach dipisów
na terenie Niemiec. Do Polski powróciła w 1947 r. Po założeniu rodziny, urodzeniu i wychowaniu dwójki dzieci w listopadzie 1958 r. rozpoczęła pracę
w Spółdzielni Pracy Sprzęt Rybacki w Warszawie, gdzie była zatrudniona do 1972 r. Od 1973 r. pracowała jako technik ekonomista w Spółdzielni Inwalidów „Polmedic” w Warszawie.

 

Kolejnym punktem uroczystości były przemówienia okolicznościowe.  


Swoją wypowiedź Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell rozpoczął od słów.

Serdecznie witam uczestników warszawskich obchodów Dnia Weterana Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, przypadających w 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Kontynuując podkreślił znaczenie daty obchodów święta.

Obchodzimy go 1  września na pamiątkę wybuchu II wojny światowej, wielkiego kataklizmu dziejowego, który po raz kolejny dotknął naszą ojczyznę. Data ta stała się początkiem sześcioletniej wojennej epopei, bohaterskich zmagań o wolność w 1939 roku i w latach następnych, a także martyrologii mieszkańców II Rzeczypospolitej poddanych okupacyjnemu terrorowi przez Niemców i Sowietów. Z tej heroicznej walki o przetrwanie wyszliśmy okaleczeni duchowo i fizycznie, a także na dziesięciolecia pozbawieni państwowej suwerenności.
Na koniec zwrócił się do wszystkich kombatantów z życzeniami.
Z okazji Dnia Weterana do wszystkich Kombatantów mieszkających w Polsce i za granicą kieruję moje najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia zdrowia. Pamięć o Waszych dokonaniach może być dla nas źródłem dumy i dowodem na to, że my Polacy potrafimy działać w skrajnie trudnych, niekiedy wręcz dramatycznych warunkach - mówił Lech Parell.

 

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Stanisław Wziątek w swoim przemówieniu nawiązał do słów Ministra Obrony Narodowej wygłoszonych w czasie uroczystości na Westerplatte.


Po wystąpieniach odczytano Apel Pamięci, który zwieńczyła salwa honorowa.


Na zakończenie obchodów Dnia Weterana delegacje złożyły wieńce i kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza oddając hołd Obrońcom i Bohaterom naszej Ojczyzny.
Uroczystości zwieńczył koncert pieśni patriotycznych oraz uroczysta defilada.