19 maja br. w Acquafondata, miejscu pierwszego pochówku 700 polskich żołnierzy poległych pod Monte Cassino szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk wraz z ostatnimi żołnierzami 2. Korpusu Polskiego uczestniczył w odsłonięciu obelisku upamiętniającego dawny cmentarz polowy.

Uroczystości z asystą honorową Wojska Polskiego rozpoczęły się od złożenia przez polską i włoską delegację kwiatów pod włoskim pomnikiem „Poległych na wszystkich frontach” oraz polskim pomnikiem „Ku czci poległych żołnierzy 2. Korpusu Polskiego”, który stanowi krzyż wykonany przez polskich żołnierzy z gąsienic zdobytego przez nich niemieckiego czołgu. Na prowizorycznym cmentarzu polowym w Acquafondata chowani byli głownie żołnierze z 5. Kresowej Dywizji Piechoty i 4. Pułku Pancernego Skorpion.

 

W miejscu dawnego pochówku u stóp położonego na wzniesieniu miasteczka, tuż obok kapliczki z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej w uroczystościach odsłonięcia cokołu uczestniczyli weterani II wojny światowej wraz z polską delegacją na czele z ministrem Kasprzykiem, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego z ambasador RP w Rzymie Anną Marią Anders, lokalnych władz, w tym burmistrz miasteczka Marina Di Meo, przedstawiciele Polonii, polskich szkół w Italii, żołnierze, strzelcy, harcerze, a także mieszkańcy z liczną grupa dzieci w wieku przedszkolnym.

 

Na odsłoniętym wapiennym obelisku umieszczono informację o pierwotnych pochówkach polskich żołnierzy poległych w bitwie o Monte Cassino. Jak powiedział twórca upamiętnienia Pietro Rogacien, syn uczestnika bitwy o Monte Cassino, dopiero teraz zyskało ono pełną wartość. To znaczy wiele, bo właściwie teraz rozumiemy, czym było to miejsce. Wcześniej mieliśmy jedynie tę kapliczkę wotywną, która nie wyjaśniała znaczenia tego miejsca. Wraz z tym kamieniem przekazaliśmy pamięć o tym miejscu, prowizorycznym cmentarzu 2. Korpusu Polskiego.

Szef UdSKiOR podkreślał, że Acquafondata jest kolejnym symbolem heroizmu żołnierzy generała Władysława Andersa.

 

To miejsce uświęcone było krwią polskich żołnierzy i tysiącami krzyży wieńczących mogiły walczących o wolność. Ale dla nich, jak i dla obecnych tu weteranów, nie było takiej ceny, której nie można i nie należy zapłacić, aby własna ojczyzna i inne ciemiężone przez Niemców narody mogły być wolne – mówił Jan Józef Kasprzyk.

– Wczoraj niebo zapłakało nad tymi, którzy polegli i spoczywają na cmentarzu w Monte Cassino. Dziś, w tej pięknej słonecznej aurze możemy cieszyć się, że Ich ofiara dała nam wolność –powiedział nawiązując do niezwykle trudnych warunków atmosferycznych podczas uroczystości na Monte Cassino minister Kasprzyk.

 

Burmistrz Acquafondaty Marina Di Meo wspominała niezwykłą troskę i życzliwość polskich żołnierzy.

 – Lata które minęły nie zatarły uczucia wdzięczności dla tych, którzy walczyli w tych miejscach często poświęcając swoje życie. Tylko pamięć o nich może nam pozwolić uniknąć horroru wojny i kultywować najwyższą wartość jaką jest pokój – zaznaczyła.

 

W Acquafondata pierwsze miejsce spoczynku znalazło ponad 700 z 1051 żołnierzy poległych pod Monte Cassino, głównie z 5. Kresowej Dywizji Piechoty i 4. Pułku Pancernego Skorpion.

Zwłoki przybywały codziennie owinięte w płócienne worki, włożone w skrzyniach ciężarówek, rzędy dołów kopano nieprzerwanie. Każdy z nich był oznaczony krzyżem i w miarę możliwości imieniem zmarłego oraz datą śmierci. Przed wejściem do pierwszego miejsca pochówku postawiono krzyż z gąsienic czołgu. Po zakończeniu prac odbyła się uroczysta ceremonia w obecności gen. Władysława Andersa, przedstawicieli wszystkich armii alianckich i jednostek Polskiego Korpusu. Nigdy wcześniej nie widziano tak dużej liczby generałów w Acquafondata – przypomniała Marina Di Meo.

 

Okolicznościowe przemówienia wygłosili także minister Jan Dziedziczak, były burmistrz Antonio Di Meo oraz Prezes Ogniska Polskiego w Turynie Elżbieta Grzyb, zaś poseł do Parlamentu Europejskiego Joachim Brudziński odczytał list od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego skierowany na obchody rocznicy bitwy o Monte Cassino.

 

W trakcie uroczystości uhonorowano osoby i ofiarowano upominki, które miały zostać przekazane w trakcie uroczystości centralnych na Monte Cassino, skróconych ze wzgędu na niezwykle trudne warunki atmosferyczne.

 

W związku z tym w Acquafondata szef UdSKiOR wręczył ostatnim żyjącym żołnierzom 2. Korpusu Polskiego Ottonowi Hulackiemu z Wielkiej Brytanii, Stosławowi Kowalskiemu z Argentyny, Władysławowi Dąbrowskiemu, Feliksowi Osińskiemu z Kanady i Krzysztofowi Flizakowi ze Stanów Zjednoczonych pamiątkowe repliki przedwojennych szabel oficerskich.

Minister podkreślił, że szabla dla pokolenia żołnierzy 2. Korpusu Polskiego to symbol waleczności. To wyraz naszej wdzięczności.

 

Jan Józef Kasprzyk przekazał kpt. Władysławowi Dąbrowskiemu medal 100 - lecia Odzyskanej Niepodległości, a także uhonorował Medalami „Pro Bono Poloniae” bp. Marcina Makułę, kadm. Jarosława Wypijewskiego, Elżbietę Grzyb, Pietro Rogacienia i Urszulę Stefańską – Andreini oraz Medalami „Pro Patria” prof. Jerzego Pańkowskiego i burmistrza Marinę Di Meo.

 

Wśród wyróżnionych Odznakami Honorowymi za Zasługi dla Polonii i Polaków za Granicą przyznawanymi przez ministra Jana Dziedziczaka został uhonorowany m.in. minister Jan Józef Kasprzyk. Medale pamiątkowe przyznawane z okazji 50. rocznicy śmierci gen. Andersa wręczyła jego córka Ambasador Anna Maria Anders.

Po modlitwie ekumenicznej pod odsłoniętym i poświęconym obeliskiem złożono wieńce i kwiaty. Na zakończenie uroczystości Wojskowa Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych z Poznania pod batuta mjr. Pawła Joksa przy wtórze uczestników upamiętnienia wykonała utwór „Czerwone Maki”.