Obchody 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zainaugurowała uroczystość przed budynkiem przy ul. Filtrowej 68 na warszawskiej Ochocie – miejscu, gdzie 31 lipca 1944 r. dowódca Okręgu Warszawskiego AK płk Antoni Chruściel „Monter” podpisał rozkaz o rozpoczęciu powstańczego zrywu.

 

Podpisana w konspiracyjnej kwaterze sztabu zaszyfrowana wiadomość o godzinie „W” brzmiała: - „Alarm do rąk własnych Komendantom Obwodów (...). Nakazuję „W” dnia 1.8. godzina 17. Adres m.p. Okręgu: Jasna nr 22 m. 20 czynny od godziny „W”. Otrzymanie rozkazu natychmiast kwitować.”

 

W tym historycznym miejscu hołd Powstańcom Warszawskim oddali m.in. Ich towarzysze broni - jedni z ostatnich żyjących Bohaterów sierpniowych dni chwały, wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, posłanka Joanna Fabisiak, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP Mirosław Wiklik, z-ca prezydenta Warszawy Renata Kaznowska, przewodnicząca Rady m.st. Warszawy Ewa Malinowska Grupińska, przewodniczący Rady Dzielnicy Ochota m.st. Warszawy Krzysztof Wojciechowski, burmistrz dzielnicy Ochota Sławomir Umiński, zastępca burmistrza dzielnicy Ochota Dorota Stegienka, zastępca burmistrza dzielnicy Ochota Grzegorz Wysocki, żołnierze Wojska Polskiego, harcerze i licznie przybyli mieszkańcy stolicy.

 

Podczas niedzielnej uroczystości wzruszający meldunek swemu byłemu dowódcy złożył żołnierz IV Obwodu Armii Krajowej Warszawa Ochota pułkownik Bogdan Bartnikowski ps. „Mały”: - Panie Generale „Monter”! My, pozostali jeszcze przy życiu żołnierze IV Obwodu Armii Krajowej Warszawa-Ochota nadal staramy się być czynni i mówimy o tamtych wielkich dniach sierpnia 1944 roku!

 

W tym miejscu oddajemy hołd powstańcom Warszawy. Dziękujemy, że jesteście razem z nami. Bądźcie z nami jak najdłużej, bo ukształtowaliście i nadal kształtujecie następne pokolenia i oblicze Rzeczpospolitej. Uczycie nas tych wszystkich cnót, które winny być udziałem wspólnoty narodowej i państwowej. Pokazaliście, że jesteśmy narodem dumnym, heroicznym, który kocha wolność ponad wszystko i w imię tej wolności jest w stanie poświęcić wszystko - podkreślił szef UdSKiOR.

 

Minister Kasprzyk zwrócił uwagę, że nie można zrozumieć decyzji o podjęciu walk w Warszawie bez wczytania się w biogramy tych, którzy tę decyzję podjęli i tych, którzy tę decyzję wykonali. Ci, którzy zajmowali kierownicze stanowiska w Komendzie Głównej AK było urodzonym w niewoli pokoleniem niepokornych, które przywróciło czynem zbrojnym Polskę na mapy świata w roku 1918, tak jak m.in. Antoni Chruściel, Tadeusz Bór-Komorowski, Tadeusz Pełczyński, Leopold Okulicki. Tamto pokolenie wychowało pokolenie następne, którego przedstawiciele są z nami dzisiaj obecni. Pokolenie urodzone w wolnej Polsce. Pierwsze po blisko 150 latach pokolenie, które mogło oddychać wolnością. Każdy kto neguje sens decyzji o wybuchu Powstania Warszawskiego błądzi, bo nie wczytuje się w biogramy tamtego pokolenia, nie rozmawia z uczestnikami tamtych zdarzeń.

 

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przywołał również słowa jednego z kapelanów Armii Krajowej, porucznika o pseudonimie „Radwan III”, późniejszego kardynała i Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego, który wygłosił przed laty słynne słowa: - Są w życiu rzeczy ważniejsze niż samo życie. Smutne są narody, które za jedyny swój cel stawiają tylko dobra materialne i spokój.

 

Głos podczas niedzielnego upamiętnienia zabrali również przewodnicząca Rady Miasta Ewa Malinowska-Grupińska, wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, burmistrz Ochoty Sławomir Umiński i przewodniczący Rady Dzielnicy Ochota Krzysztof Wojciechowski.

 

Po przemówieniach okolicznościowych nastąpiła ceremonia złożenia kwiatów pod tablicą upamiętniającą pułkownika Antoniego Chruściela „Montera”.

 

Następnie, Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk wraz z przedstawicielami władz dzielnicy Ochota, m.in. burmistrzem Sławomirem Umińskim, wiceburmistrz Dorotą Stegienką, wiceburmistrzem Grzegorzem Wysockim, przewodniczącym Rady Krzysztofem Wojciechowskim, wiceprzewodniczącym Rady Janem Plutą, radną Barbarą Laszczkowską i radną Ireną Parzych oddał hołd żołnierzom 7. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej „Garłuch” w miejscu pamięci przy ul. Włodarzewskiej, gdzie 77 lat temu Niemcy zamordowali 22 żołnierzy oddziału.