Previous Next Play Pause
1 2 3 4 5

W 80 lat po uformowaniu Polskiej Armii na Wschodzie ostatni żyjący Weterani 2. Korpusu Polskiego zawitali na jedno z najważniejszych miejsc zapisanych na kartach historii Polski i II wojny światowej, na Cmentarz Wojenny na Monte Casino.

 

Wśród ponad tysiąca krzyży rozpościerających się na wzgórzu nieopodal benedyktyńskiego klasztoru przechadzali się polscy kombatanci, którzy brali udział nie tylko w bitwie o Monte Cassino, ale także Piedniomnte, Anconę, Loreto, Bolonię, czy Bari. Wszystkich ich łączyła wspólna historia, wspomnienia, a także chęć oddania czci swoim braciom broni, którzy spoczęli w ziemi włoskiej.

 

Centralnym punktem ich wizyty była uroczystość, która o godzinie 17:00 rozpoczęła się polową Mszą świętą, której przewodniczył reprezentujący Ordynariat Polowy ks. mjr Marcin Janocha. Po Eucharystii odbyła się ceremonia wręczenia medali przez Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Medale „Pro Bono Polonia” otrzymali Czesław Balec oraz Feliks Osiński, zaś medale „Pro Patria” Leon Piesowocki, Marian Bajda oraz Krzysztof Flizak.

 

– Wy, żołnierze 2. Korpusu, byliście rycerzami krzyżowymi XX wieku. Wy, tak jak wasi poprzednicy w średniowieczu, walczyliście o wartości, które powinny spajać kontynent europejski, i które powinny być jego fundamentem. Walczyliście o świat wartości, który zapisany jest w chrześcijaństwie. Żołnierze 2. Korpusu Polskiego przelewali swoją krew nie tylko w imię wolności politycznej, jaką powinny cieszyć się narody i państwa. Przelewali krew także w obronie wartości, które od wieków stanowiły fundament cywilizacji europejskiej - cywilizacji wykuwanej również od VI wieku dzięki temu miejscu, dzięki opactwu św. Benedykta – tymi słowami zwrócił się przewodniczący polskiej delegacji Minister Jan Józef Kasprzyk.

 

Monte Cassino w sposób niezwykle znaczący wdarło się w świadomość społeczeństwa polskiego przez kolejne lata. Opis zdobycia wzgórza, symbolika zawieszenia na jej szczycie polskiej flagi, czy niemal legendarna pieśń „Czerwone Maki” na trwałe utożsamiania jest z ofiarą krwi i życia, które miały nieść wolność Polsce i Europie:

 

– Pragniemy w tym świętym dla Polaków i Włochów miejscu przypomnieć Europie - u stóp opactwa św. Benedykta - jak wiele zawdzięcza polskiemu żołnierzowi. Tu zawsze, w waszej obecności, wznosimy i powtarzamy słowa: Europo, swoją wolność zawdzięczasz polskiemu żołnierzowi. Europo, musisz o tym pamiętać! – zakończył Szef UdSKiOR.

 

W podobnym duch wypowiadał się obecny na uroczystości burmistrz Cassino Enzo Salera, który powiedział:

 

– 18 maja 1944 roku, właśnie tutaj u stóp kolebki cywilizacji europejskiej, znaleźli się polscy żołnierze, którzy wśród ruin klasztoru przynosili nie tylko wolność Włochom i Europejczykom, ale również przynosili nadzieję na lepsze jutro.

 

Uroczystość zakończyło odczytanie odezwy przez oficera z Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego, po której nastąpiła ceremonia złożenia kwiatów i odegranie hejnału Mariackiego.

 

--

Zdobycie masywu Monte Cassino wraz ze znajdującym się na szczycie wzgórza opactwem benedyktynów w maju 1944 roku przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego pozwoliło przełamać niemieckie umocnienia obronne zwane linią Gustawa, otwierając aliantom drogę do Rzymu. Podczas zaciętych walk zginęło 923 żołnierzy polskich, niemal 3000 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.