W lesie Baran, w miejscu zwanym „Małym Katyniem”, 12 czerwca 2016 roku odbyły się uroczystości patriotyczno-religijne poświęcone upamiętnieniu ofiar mordu dokonanego na żołnierzach AK, BCh, NSZ, ROAK wyrokiem sądu polowego 2 AWP. Przybyli na nie kombatanci, żołnierze, samorządowcy, przedstawiciele parlamentu, harcerze i okoliczni mieszkańcy. Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych reprezentował płk rez. Mirosław Demediuk.

 

Uroczystości rozpoczęły się  od polowej mszy św. w intencji pomordowanych, po czym odczytano apel poległych i salwą honorową oddano hołd pomordowanym przez funkcjonariuszy Informacji Wojskowej 2. Armii Wojska Polskiego i NKWD. Przed pomnikiem poświęconym ich pamięci złożono wieńce i zapalono znicze.

 

Oprawę uroczystości zapewniła Orkiestra Wojskowa z Siedlec pod batutą por. Dariusza Kaczmarskiego oraz Zespół Wokalny Służby Więziennej z Zamościa pod kierownictwem Mirosława Radlińskiego.

 

Organizatorami obchodów byli wójt gminy Kąkolewnica oraz komitet organizacyjny obchodów uroczystości na Uroczysku „Baran”.

 

Uroczysko „Baran” w Kąkolewnicy koło Radzynia Podlaskiego zwane jest przez okoliczną ludność „Małym Katyniem”. W tym miejscu od jesieni 1944 po wysiedleniu okolicznej ludności do przełomu stycznia i lutego 1945 roku, w czasie stacjonowania 2. Armii Wojska Polskiego, sądzono i rozstrzeliwano żołnierzy AK, BCh, NSZ i innych oddziałów niepodległościowych, dezerterów oraz ludzi uznanych przez nową władzę za wrogów. J. Kołkowicz dowodzi, że dokumentację na temat zbrodni w Kąkolewnicy już w 1946 roku zaczęli gromadzić żołnierze z podlaskiego inspektoratu WIN: „Latem 1945 roku por. Jerzy Skoliniec, ps. „Kruk”, znając częściowo ponurą tajemnicę uroczyska Baran i widząc usychające sosenki na fosach, dla oznaczenia tego miejsca zatknął na nim prowizoryczny brzozowy krzyż (...) W następnych latach trwała wojna z Urzędem Bezpieczeństwa w kąkolewnickim lesie. W miejscu, gdzie stał brzozowy krzyż „Kruka”, miejscowa ludność wzniosła nowy, okazalszy. Bezpieka usuwała go w dzień, mieszkańcy zaś stawiali na nowo, w nocy”. Zamiar rozwikłania ponurej tajemnicy w oparciu o ekshumację i posiadany materiał dokumentalny, a także na podstawie relacji żyjących jeszcze świadków, wywodzących się z miejscowej ludności, powstał już w 1980 roku, ale stan wojenny przekreślił jego realizację. W tym samym roku rodziny pomordowanych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych wzniosły na uroczysku symboliczną mogiłę, z metalowa płytą, na której wyryto nazwiska ofiar. Pomnik, upamiętniający jak oceniają historycy przynajmniej kilkaset do dwóch tysięcy ofiar zbrodni sądowej, mógł tam oficjalnie stanąć dopiero 13 lat później. Odsłonięto go z należnymi honorami wojskowymi oraz udziałem władz państwowych i hierarchów kościelnych 30 maja 1993 roku.

 

nr 2 (398) 2024 luty

 

202402