W niedzielę, 23 lutego 2020 r., w miejscowości Huta Pieniacka na Ukrainie odbyły się główne uroczystości upamiętniające 76. rocznicę zbrodni dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów na polskich mieszkańcach tej wsi. Zginęło wówczas ok. 850 osób.

 

Tegoroczne obchody zainaugurowała Msza święta sprawowana w sobotę, 22 lutego br., w Bazylice Archikatedralnej pw. Wniebowzięcia NMP we Lwowie w intencji ofiar ludobójstwa. Wziął w niej udział Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk wraz z przedstawicielami Rady do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych i Rady do Spraw Działaczy Opozycji Antykomunistycznej oraz Osób Represjonowanych z Powodów Politycznych, przedstawiciele polskich władz państwowych, m.in. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Adam Kwiatkowski, pełnomocnik rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak, wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk, ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki, konsul generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz, a także rodziny ofiar, weterani walk o niepodległość RP, przedstawiciele organizacji i towarzystw, w tym członkowie Stowarzyszenia Huta Pieniacka z prezes Małgorzatą Gośniowką-Kolą na czele oraz polscy mieszkańcy Lwowa. Homilię podczas Eucharystii wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej o. Edward Kawa.

 

Ta zbrodnia sprzed 76 lat to wielka niezabliźniona rana, która wciąż krwawi. O tym ludobójstwie zapomnieć nam nie wolno. Nie można budować współczesności bez pamięci, która często jest prawdą niezwykle bolesną. Nasze doświadczenie historyczne jest przecież w tej materii w ciągu ostatnich 250 lat ogromne. Ofiary wołają o pamięć. Bez niej nie można budować dobrych relacji między narodami i państwami, nie można myśleć o przyszłości, bo nie da się jej tworzyć w odcięciu od przeszłości i prawdy – zauważył Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk podczas sobotniej Eucharystii.

 

Każdy z nas w katedrze lwowskiej przed świętym obrazem Matki Boskiej, gdzie Król Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 uczynił Ją Królową Polski, opłakuje dziś pomordowanych w nieludzki sposób. W tym świętym miejscu modlimy się także o to, abyśmy mogli dokonać pochówku tych, którzy zostali zamordowani 76 lat temu; by mieli godne miejsce spoczynku i mogli zostać pożegnani tak, jak na to zasługują. Chwała Męczennikom Huty Pieniackiej! – zakończył minister Kasprzyk.

 

Uczestnicy uroczystości oddali w niedzielę hołd bestialsko pomordowanym mieszkańcom miejscowości przed pomnikiem wzniesionym kilka lat temu ku Ich czci. Nazwiska ofiar wyryte są na dwóch tablicach pamięci. Podczas obchodów minister Adam Kwiatkowski odczytał list od Prezydenta Andrzeja Dudy, który podkreślił, że „ówczesna akcja antypolska” była niczym innym, jak „ludobójczą czystką etniczną”. Uroczystość, którą poprzedziło ekumeniczne nabożeństwo, zakończyła ceremonia złożenia wieńców i wiązanek kwiatów.

 

W lutym 1944 roku w nieistniejącej już dziś wsi w obwodzie lwowskim jej polscy mieszkańcy zostali zamordowani przez ukraińskich żołnierzy 4. Galicyjskiego Pułku Ochotniczego SS – Policyjnego (wydzielonego z 14. Dywizji Waffen SS „Galizien”) pod dowództwem niemieckim, przy udziale oddziału UPA i oddziału paramilitarnego ukraińskich nacjonalistów pod dowództwem Włodzimierza Czerniawskiego. Według różnych danych w Hucie Pieniackiej straciło życie od 600 do 1200 osób, zaś wieś została zrównana z ziemią. Zgodnie z ustaleniami śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie, w wyniku pogromu w Hucie Pieniackiej zostało zamordowanych około 850 osób. Zbrodnia ta stanowi jedną z wielu popełnionych w ramach Rzezi Wołyńskiej.

 


nr 2 (398) 2024 luty

 

202402