We wtorek, 17 września br., szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk uczestniczył w Mszy świętej w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kutach. To miejsce symboliczne. To tutaj równo 80 lat temu odprawiono ostatnie na ziemiach II Rzeczypospolitej nabożeństwo w intencji Ojczyzny z udziałem najwyższych polskich władz państwowych.

 

Jan Józef Kasprzyk przypomniał, że podczas tej pamiętnej Mszy świętej po raz pierwszy po ponad 20 latach wybrzmiały słowa "Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie".

 

Po wspólnej modlitwie w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kutach, 17 września 1939 r. przez most graniczny nad Czeremoszem w tłumie uchodźców przejechali do Rumunii wódz naczelny marszałek Edward Rydz-Śmigły, prezydent RP Ignacy Mościcki, minister spraw zagranicznych Józef Beck i premier Felicjan Sławoj Składkowski.

 

Szef Urzędu nawiązał do trudnej decyzji o ewakuowanie konstytucyjnych organów Rzeczypospolitej Polski poza jej terytorium:

 

Dzięki decyzji o przeniesieniu siedziby prezydenta, rządu i naczelnego wodza poza granice Polski, myśmy w 1939 roku nie skapitulowali. Nikt z przedstawicieli władz Rzeczypospolitej nie dostał się do niewoli - ani niemieckiej, ani sowieckiej.

 

Minister Kasprzyk podkreślił również, że zabieg ten pozwolił na zachowanie ciągłości władz RP oraz na odbudowę części polskiej armii i kontynuowanie walki z Niemcami.

 

– Tu w Kutach w nocy z 17 na 18 września 1939 rozpoczęła się licząca blisko 50 lat kolejna w dziejach wielka polska emigracja. Z tego miejsca rozpoczął się exodus polskiej armii, która przez Rumunię i Węgry dotarła do Francji i odtworzyła swoją zdolność bojową, walcząc później na wszystkich frontach II wojny światowej. Tu w Kutach podjęto również decyzję, że należy stawić opór wewnętrzny. Stąd, z tych terenów marszałek Śmigły wysłał delegata do walczącej jeszcze Warszawy z rozkazem utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego – fenomenu w dziejach Polski, Europy i świata – Państwa, które, chociaż znajdowało się pod okupacją niemiecką i sowiecką, potrafiło zorganizować podziemny wymiar sprawiedliwości, system szkolnictwa i swoją armię.

 

– 17 września 1939 roku kończył w pewien sposób Wojnę Obronną 1939 roku. Wydawało się, że jesteśmy zwyciężeni, ale nie ulegliśmy. I stało się to, o czym mówił marszałek Józef Piłsudski przyszło zwycięstwo – zauważył Jan Józef Kasprzyk.

 

Po Mszy świętej w kościele rzymskokatolickim w Kutach minister Kasprzyk odsłonił tablicę upamiętniającą wydarzenia sprzed 80 lat, po czym delegacje złożyły wieńce i wiązanki kwiatów.

 

Na obchody rocznicowe z szefem UdSKiOR przybył na Ukrainę weteran AK i WiN, przewodniczący Rady do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych sędzia Bogusław Nizieński. W uroczystościach wzięli również udział dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego Jan Malicki, konsul generalny Katarzyna Sołek i konsul Rafał Kocot z Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, przedstawiciele Konsulatu Generalnego RP w Winnicy, dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie dr Dariusz Iwaneczko z grupą historyków oraz miejscowi parafianie.

 


nr 2 (398) 2024 luty

 

202402